Witajcie Kochane!
Lubię wnętrza urządzone w jednolitej kolorystyce, tym bardziej jest to potrzebne w otwartych wnętrzach - tak jak u nas parter w letnim domu, gdzie wydzielona jest tylko łazienka i schowek pod drzwiami. W pokoju dziennym w dodatkach królują różne odcienie niebieskiego, dlatego też kuchnia z motywem ziół nie bardzo pasowała kolorystycznie. Sprawdzonym sposobem, który nie uszczuplił mojego portfela, było poszukanie dodaków z drugiej ręki:
- zasłonki w biało-niebieskie paseczki i niebieska piętrowa patera blog "Pchli Targ"
- ceramiczne pojemniki do przechowywania OLX
- dzbanek w niebieskie róże SH
- biały i niebeski kafejnik promocja na garneczki .pl
- musztargowy dzbanek promocja w TK MAXX
- chodnik w paski blog "Z miłości do staroci"
Nie obyło się bez pomocy mojej ukochanj Zofii (maszyna do szycia) dzięki której mogłam wyczarować zasłonki, łapki, ściereczki i wsady do koszyków.
Z efektu końcowego jestm bardzo zadowolona, a Wy co o tym sądzicie?
Pozdrawiam cieplutko:)
EWA
Twoja kuchnia w letnim domku jest śliczna, jasna, przestronna, moja w mieszkaniu - dużo mniejsza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoja kuchnia w mieszkaniu w Warszawie też jest mniejsza:)
UsuńFunkcjonalnie i kolorowo. Błękit idealnie pasowałby do nie jednej kuchni. W Twojej też wygląda dobrze.
OdpowiedzUsuńDziękuję, chciałam aby błękit przełamał kole drewna.
UsuńŚlicznie wyglądają te błękitne dodatki. Niesamowicie rozjaśniły kuchnię i wprowadziły fajną delikatność :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńfajnie odświeżyłaś kuchnię, , przy czym błękit sprawia ,że kuchnia wyglada tak..."lekko"...
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPodoba mi się kuchnia, pozwolisz że rozejrzę się po Twoim blogu... :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie zapraszam:)
UsuńBardzo fajna, przytulna kuchnia z klimatem :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń