środa, 16 września 2015

Metamorfoza pokoju dziennego cz. 2

Witajcie Kochane!
Ostatnio pokazywałam Wam część wypoczynkową pokoju dziennego, dzisiaj przedstawiam kącik jadalniany. To w tym miejscu, gdy tylko mamy możliwość, jemy wspólne posiłki albo gramy w gry planszowe.
Co się zmieniło: kolor ścian, obrazy zastąpiło lustro, pojawił się nowy stół i krzesła w jedynie odpowiednim kolorze czyli białym:). Jeśli chodzi o stół to po doświadczeniach z poprzedmim wiedziałam, że chcę taki sam - wypróbowany Bjurste, co do krzeseł również wiedziałam czego chcę - drewniane z lat 40/50 ubiegłego wieku. Tutaj z pomocą przyszedł przypadek i cztery staruszki po okazyjnej cenie przyjechały do mnie z drugiego końca kraju. Przeszlifowane i pomalowane dostały nową aksamitną tapicerkę w beżowym kolorze, oczywiście wszytkie prac wykonaliśmy sami:) W tym kąciku również pojawił się niebieski akcent - hortensje oraz naczynia stołowe.
Tak aneks jadalniany prezentuje się teraz:




 Tak wyglądał przed matamorfozą:


A tak wyglądał cztery lata temu:


Jestem ciekawa, która wersja spodobała Wam się najbardziej.


Pozdrawiam cieplutko:)

EWA



12 komentarzy:

  1. Bardzo dziękuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. najbardziej bliska mojemu stylowi jest ostatnia wersja.....jak dla mnie zmiany idą w dobrą stronę....

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się przestronnie zrobiło:-) Bardzo mi się podoba zmiana!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. zmiany zawsze są dobre, szczególnie takie ;) p.s. piękna zastawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ozywiście ostatnia wersja najlepsza, ale co zrobiliscie z książkami? Też ostatnio nieco zmieniam i aby wnętrze wyglądało przestronniej trzeba pozbyć się trochę przedmiotów, ale niektórych szkoda i jak wtedy zdecydować co wyrzucić co zostawić.Inaros

    OdpowiedzUsuń
  6. That was attractive! Thanks for the extent interpretation! I even did an appraisal on my website! Why am I using squeal script all over the place!
    ________________________
    American Actor HD Wallpapers

    OdpowiedzUsuń
  7. Cztery lata temu to w ogóle dramat :( ta meblościnka przerażająca. Teraz wygląda super, lustro powiększa pomieszczenie.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wymiana krzeseł zrobiła najwięcej na plus. Czy lustro czy obrazy to już kwestia gustu ale oczywiście stan początkowy nie pozostawia wątpliwości że idziesz w dobrym kierunku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przemiana absolutnie wyszła na plus:) Doskonałe połączenie kolorów, a wnętrze jako takie ma w sobie coś magicznego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.