Zawsze marzyła mi się sypialnia w stonowanych barwach z białymi drewnianymi meblami. I ta dam, wreszcie jest, a to wszystko dzięki moim Panom, którzy sfinansowali moje marzenie:))) Najpierw przyjechała rama łóżka , potem pojawiły się nowe dodatki, aż wreszcie dotarły do mnie nowe meble. Wiem dla niektórych zakup mebli nie jest trudny, ale ja mieszkam w tzw. "bloku gomułkowskim" z 1965 roku, wtedy mieszkania były malutkie a ich rokład i wymiary dostosowane do istniejących mebli. Po wstawieniu łóżka mogłam kupić komodę i szafę o szerokości tylko 80 cm, do tego szafa-bieliźniarka nie mogła być głębsza niż 50 cm. Szukałam wszędzie i nie mogłam znaleźdź niczego co spełniałoby moje wymagania, aż pewnego dnia natrafiłam na to czego szukałam i nie czekając długo zdecydowałam się na zakup. Nowe wnętrze miałobyć stonowane, zmieniłam więc zasłony, Zuzia dostała nowe ubranko (sama je zrobiłam), książki zyskały jednolite okładki, nie udało mi się tylko jedno - mój Krzyś kategorycznie sprzeciwił się usunięciu TV. Oj, ale się rozpisałam, ciekawe czy komuś udało się dotrwać do końca?
Jeśli tak to zapraszam do mojej wymarzonej sypialni.
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego tygodnia:)
aby urządzić tak mały pokoik to nie lada wyzwanie:))...ale tobie się udało!!!
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście mały pokoik :), ale przemiana się udała. Ładne meble i dodatki.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wykorzystana przestrzeń i fajny pomysł z tymi trawkami.
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś z sypialnią.Jestem zachwycona.Wszystko pasuje do siebie.A co do telewizora...u mnie też jest w sypialni i tyle,nie ma co dyskutować,rzadko go używam ale mój mąż lubi przed snem obejrzeć dobry film i nic nie mówię:)Zresztą ja też czasami go używam:)
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy nie maja wieększy z tym ze postawiłam im łóżko piętrowe, bardzo podoba mi sie szafa.
OdpowiedzUsuńUrocza sypialnia. A ilość oprawionych książek wprawia w podziw:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Bardzo ładnie to wszystko razem wygląda! Gratulacje, bo wiem z autopsji jak trudna są małe wnętrza.Buziaki!
OdpowiedzUsuńMam podobny problem z pokojem. Też jest taki nie ustawny i malutki, ale sypialnia wyszła Ci znakomicie. Lampy zawiesiłaś na ścianie i tym samym zaoszczędziłaś miejsce na bieliźniarce. Powiedź mi Kochana jakiej głębokości masz półkę na książki, ponieważ sama przymierzam się do kupienia takowej, ale nie wiem jaka będzie lepsza, bo przecież każdy centymetr w tak małym pokoju się liczy, a półek zamierzam zawiesić trzy sztuki. Tylko nie mogę się zdecydować co do głębokości dwóch półek 20 cm, czy 25 cm.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witam serdecznie, półka ma głębokość 27 cm, w ten sposób mogłam ustawić na niej segregatory i albumy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Witam!
OdpowiedzUsuńJak miło zajrzeć po tak długiej przerwie i zobaczyć tyle zmian i nowości :) Pięknie! Najważniejsze, że spełniłaś swoje marzenie o pięknej stonowanej sypialni :)
Pozdrawiam ciepło!
Niezłe dożo pracy musiałaś włożyć by książki ubrać, ja nie ma tyle cierpliwości i dlatego książki to jedyny kolorowy element w mojej sypialni :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratuluję Ci udanego ujarzmienia tak małej przestrzeni, to naprawdę wielki wyczyn. Wszystko jest harmonijne, współgra ze sobą, super. Nawet telewizor wygląda dobrze, niczym obraz :)
OdpowiedzUsuń