Witajcie Kochane!
Pogoda w kratkę, czasem słońce czasem chmury, mój nastrój jest jak huśtawka lub balansowanie na cienkiej linie. W takie dni potrzebuję pocieszacza, czyli małej rzeczy która daje dużo radości - wystarczy kilka białych róż aby poprawić samopoczucie.
Pozdrawiam cieplutko:)
kazdy kwiat w domu wnosi odrobine radosci:)
OdpowiedzUsuńNa pewno większość z nas ma taki nastrój. Ja mam identycznie jak Ty. Wystarczy dokładnie mały pocieszacz, a ile zdziała :))
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam worek fluidów wiosennych ze słoneczkiem;)))
OdpowiedzUsuńPrzesyłam worek pocieszaczy z ciepłymi buziakami.....Pa....
OdpowiedzUsuńTeż mam to czasami:) Ale kwiaty mogą zdziałać duzo:)
OdpowiedzUsuńMałe rzeczy zazwyczaj cieszą bardziej niż te większe :))
OdpowiedzUsuńKwiaty najczęściej działają pocieszająco!!
OdpowiedzUsuńSłońce jednak ma zbawienny wpływ, u nas od 2 dni gości, chodzę jak nowo narodzona:) czego i Tobie życzę
OdpowiedzUsuńoby chmury ustąpiły miejsca i by Tobie również zaświeciło :)
uściski,
Marta
Wiosna idzie, więc z każdym dniem będzie lepiej:) Róże cudnie wpływają na nastrój, to prawda:)
OdpowiedzUsuńteraz już będzie super,bo idzie wiosna!!!Na 100 procent.U nas dziś słońce jak marzenie,zaraz lecę na spacero-bieganie:)
OdpowiedzUsuńNie można się poddawać złym nastrojom , trzeba sobie umilać pochmurne dni ,kwiaty w wazonie to jeden z takich niezawodnych umilaczy.
OdpowiedzUsuńDużo słońca i pogody ducha na nowy tydzień życzę .