Witajcie Kochane!
W ostatnim czasie odrobinę poszalałam, czyli wybrałam się na łowy po kilka rzeczy niezbędnych:))) do mojej mini łazienki . Polowanie uważam za bardzo udane.
W "I" w moje łapki wpadła pasiata zasłonka prysznicowa,
pokrowiec na deskę do prasowania ze wspaniałym nadrukiem
i kudłaty dywanik - rozkosz dla zmęczonych stóp:)
Oczywiście w trakcie zakupowej manii nie ominęłam mojego ulubionego SH, w którym wyszperałam wspaniały klosz za przysłowiowy grosz.
Planując wiosenne zmiany nie ograniczyłam się tylko do zakupów, spod igły wyszły dwa monogramy będące pierwszymi literami imion - mojego i M .
Pozdrawiam Was cieplutko:)
takie zakupy to ja lubie;)))i jeszcze cos za grosik wpadlo:) super:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo rany, jakie sliczności! pokrowiec na deskę rewelacyjny! zasłonka też super :-)
OdpowiedzUsuń...a monogramy...no wiesz ja się rozpływam nad każdym haftem, cudowne :-)
całuski ***
Świetne nabytki. Łazienka nabrała charakteru!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
mnie czeka zmiana pokrowca...a ten jest idealny:)))...zazadraszczam klosza")
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy...każda nowa rzecz od razu zmienia wnetrze...
OdpowiedzUsuńCudne monogramy i jak stylowo oprawione :)
OdpowiedzUsuńNiebieskie paseczki też lubię a i taki pokrowiec fajnie by wyglądał na mojej desce do prasowania :)
Miłego dnia!
świetne łupy, niby drobne rzeczy a potrafią odmienić wnętrze na dużą korzyść ;-) Też muszę znaleźć jakiś fajny pokrowiec na deskę do prasowania, ale póki co nie znalazłam niczego, co by mi wpadło w oko, Twój jest świetny!! ;-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam na mojego początkującego bloga, może Ci się spodoba i zostaniesz na dłużej? ;-) Na pewno byłoby mi bardzo miło, ja także obserwuję, bo bardzo mi się u Ciebie podoba! ;-))
Jak zwykle cudne zakupy. Umiesz szeperać dziewczyno. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te monogramy! :) uwielbiam takie łowy, po których wraca się domu z drobiazgami, które potrafią tak wiele zmienić - klosz jest cudowny :) świetny pokrowiec na deskę. Ja mam taki zwykły viledowy, ale ten Twój jest wesoły, że może polubiłabym prasowanie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne monogramy, ja mam kompleks literki "I", bo z reguły jest jakaś płaska, okrojona:)) no ale cóż imion się nie zmienia, pozdrawiam i podziwiam zakupy, zwłaszcza ten "klosz za grosz"
OdpowiedzUsuńHaftowane obrazki są wybitnie cudne. I dobrze, że w łazience:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDla mnie i tak zegar w tym pomieszczeniu to hit, może wykorzystam w większej, wannowej łazience :) pozdrawiam i gratuluję łowów :)
OdpowiedzUsuńNa tak udane łowy sama bym się wybrała! Najbardziej byłby mi potrzebny ten ekstra pokrowiec, Monogramy pięknie oprawiłaś! Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuńFaktycznie udane!!! Szczególnie klosz! od dawna taki za mną chodzi, ale jakoś się nie trafiło :)
OdpowiedzUsuńPiękne monogramy - jestem właśnie na etapie urządzania łazienki i zastanawiam się nad dekoracjami na ścianę, może się zainspiruję ?
pozdrawiam cieplutko!
Jak pięknie i stylowo...podziwiam!
OdpowiedzUsuń